EGZAMIN.. ?

kashja

Uwaga:)
Byłam dzisiajpo wykładzie u dr Nowakowskiego, żeby zapytać o ewentualny termin jakiegoś egzaminu. Niestety sesja powoli się zbliża, a chyba dobrze byłoby gdybyśmy mieli poustalane jakies sensowne terminy. Pytał czy chcemy raczej na początku, czy pod koiec czerwca, także zastanawiać się i wypowiadać na ten temat. Poza tym powiedział, że w przyszłym tygodniu na wykładzie poda ewentualne terminy i postaramy się jeden z nich wybrać ;]
P.S
Trzeba też zapytać o ternin egzaminu z historii i integracji, żebyśmy choć wiedzieli kiedy nam je planują i żeby nam nie kolidowały z innymi egzaminami Wink

girasole

Czy nie sądzicie w ogóle, że to dość dziwne, że z ekonomii mamy kolokwium końcowe i jeszcze egzamin? Biorąc pod uwagę, że wykłady i ćwiczenia mamy z tym samym wykładowcą i na obu typach zajęć robimy dokładnie TO SAMO? (;

Monia

Nie dość, że dziwne to jeszcze nie wszystkie grupy o tym poinformował ;]

mon

dokładnie! ocena z ćwiczeń mogłaby być przepisana przecież, byłoby mniej zachodu. niemniej jednak - zróbmy wszystkie egzaminy na początku czerwca, proszę! ;p

Atten

dobra a tak wracajac do terminu egzaminu... Very Happy

Wiem, ze nie wszystkim sie spodoba moja propozycja, bowiem chca jak najszybciej miec spokoj i fruu na wakacje, ale biorac pod uwage "doswiadczenia" poprzedniej sesji proponuje aby miedzy egzaminami byly 2 dni wolnego (na nauczenie sie/douczenie)..

Mamy 4 egzaminy w tym 3 wspone (historia, ekonomia, integracja - dot 3 speców)
przykładowe rozmieszczenie ich: pon-pt-pon (tutaj ew. sobie grupy w srode moga kierunkowy wcisnac), pon-czw-pon ( i w kolejny czwartek np kierunkowy) albo wt-pt-pon..

no wieeele opcji jest, ale kgolnie mam na mysli cos w ten desen. Oczywiscie wszystko zalezy tez od "dostepnosci" sali i wykladowcy.. no i Waszego zdania drodzy wspoltowarzysze Very Happy

Ja sie tylko wypowiadam.. Smile

Antoine

tez uważam, że jakiś czas na naukę być musi, a rozkład egzaminów zaproponowany przez Atten jest całkiem sensowny. (Nie)stety nie wszystko od nas zależy i dlatego warto już zacząć rozmowę z wykładowcami na ten temat.

mon

tak, jeśli zaproponujemy terminy już, być może zostaną one zaakceptowane bez żadnych zastrzeżeń. też jestem za tym, żeby były przerwy między egzaminami, ale proszę 16 czerwca nie róbmy żadnego! 15, 17, byle nie 16!

girasole

ja także jestem za tym,aby między egzaminami były 3-4 dniowe przerwy. w miarę możliwości oczywiście. Te "wolne" dni są doskonałym czasem na douczenie czyt. nauczenie (;

adzka90

ale nie odraz razu 7-8... proszęęęę <prosi> bo jakoś trudno mi się będzie skupić na egzaminie od razu po weselu ;p

Ya'qub

Jest nas ponad setka chyba, jeżeli będziemy szukać kompromisu między weselami, koncertami, urodzinami, chlaniem bez powodu, wizytami w muzeum itp. nie dojdziemy do porozumienia. Moja sugestia - egzaminy co 3-4 dni. Bez żadnego uwzględniania indywidualnych próśb.

gierwat

Ya'qub urwał następnemu ! tak,tak co 3/4 dni, jestem za a nawet za !

Ya'qub

mon

ja się zgadzam, nawet wycofuję z postulatu, żeby zrobić wszystko w pierwszym tygodniu, sesjujmy przez oba tygodnie nawet, a jak! byleby nie 16 czerwca! Razz

Gosia

wszystko fajnie ale chyba niektorych pogieło dogłębnie jesli chcą wszystko w jednym tygodniu ;/ moze od razu zrobmy dzien po dniu byle szybko na wakacje uoee ;/ zastanowcie sie logicznie.. egzaminy ktore nas czekaja nie będą łatwe, zwłaszcza ekonomia (patrz lata wczesniejsze) a do tego integracja (pełno dat, istna pamięciówka). moim zdaniem lepiej rozlozyc sobie te egzaminy na cala sesje i miec troce czasu na uczenie sie;] wiadomo, ze to nie zalezy tylko od nas, ale skoro dr z ekonomii pytal czy na poczatku czy na koncu, proponuje pod koniec egzamin z ekonomii! wiec nie ma co byc narwanym, byle zeby to jak najszybciej "odwalic" i jechac na wakacje... byłoby nie fair gdyby cały rok mial sie dostosowac do paru narwanców, ktorzy chcą szybko wszystko miec z glowy. bez urazy ale dajcie szanse innym sie nauczyc Very Happy

mon

bez urazy, ale czasu jest dość ; )